DIECEZJA SIEDLECKA
4 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Elbieta, Malwina, Teodor
Czytania: (Rdz 23,1-4.19.24,1-8.10.48.59.62-67); (Ps 106,1-5); Aklamacja (Mt 9,12b.13b)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Pomnik Asłanowicza odrestaurowany
Uroczystość odpustowa i festyn rodzinny w sanktuarium Matki Bożej /WIDEO/
Parafie z diecezji siedleckiej na ogólnopolskich zawodach Liturgicznej Służby Ołtarza
Tomasz Madoń, prezes PKS, odwołany. Jego funkcję przejął Ryszard Szczygieł
Setne urodziny „Szarotki”. Stefania Gelo uhonorowana przez żołnierzy 5MBOT
CIC tylko w Warszawie
Marcin Celiński w audycji O Tym Się Mówi zapowiada walkę o dobre imię /AUDIO/
Radiowa Niedziela - 6 lipca
Śmierć w ogniu
Niezwykli goście w siedzibie Katolickiego Radia Podlasie
Konkurs „Papież Franciszek w oczach dzieci”
PONIEDZIAŁEK IV TYGODNIA ZWYKŁEGO: 3 LUTEGO (2014-02-03 06:02:04)
Mk 5,1-20 Nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać. Dzisiejszy fragment Ewangelii - to obraz walki Chrystusa z całym legionem złych duchów. Tę walkę winniśmy w imieniu Chrystusa podjąć w dalszym ciągu. Raz za razem spotykamy się z takimi złymi duchami: z duchem nienawiści, pogardy, buntu, bluźnierstwa, przewrotności, zawziętości i z wieloma innymi - i z tymi duchami tak czy inaczej trzeba się zmierzyć w walce.
Mk 5,1-20
Nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać.
Dzisiejszy fragment Ewangelii - to obraz walki Chrystusa z całym legionem złych duchów. Tę walkę winniśmy w imieniu Chrystusa podjąć w dalszym ciągu. Raz za razem spotykamy się z takimi złymi duchami: z duchem nienawiści, pogardy, buntu, bluźnierstwa, przewrotności, zawziętości i z wieloma innymi - i z tymi duchami tak czy inaczej trzeba się zmierzyć w walce.
Bój ze złym duchem czeka nas na całkiem bliskim froncie: na terenie własnego serca. Mówi św. Augustyn: Choćbyście się cieszyli nie wiem jak wielkim pokojem, nie jesteście w stanie przeżyć jednego dnia bez stoczenia walki z samym sobą. Z samym sobą - to znaczy z różnymi złymi duchami, które zakradają się do serca, lęgną się w zakamarkach duszy, wyrastają przez brak naszej czujności i pracy nad sobą; może ich namnożyć się w nas cały legion: duch samolubstwa, duch chciwości, duch zazdrości, duch lenistwa, duch samowoli i inne. Z tymi duchami wciąż trzeba podejmować walkę, przeciwstawiać im ducha miłości, ofiary, powściągliwości -to nasz obowiązek i strategiczna konieczność. Gdyż postawa bierna, obojętna - już jest przegraną. Trudna jest ta walka duchów. Ale też jest to jedyna walka, która sama już jest zwycięstwem. Podjąć walkę z tym, co dogadza naszym słabościom - znaczy zapanować nad słabością, powiedzieć jej: nie! Bóg może nawet nie żąda od nas rezultatów walki, żąda tylko walki. Wszystko co w naszej duszy Bóg złożył dobrego - tylko przez walkę dojdzie do głosu. Przeraża nas postawa Gerazeńczyków, którzy proszą Chrystusa, aby sobie poszedł i zostawił ich w spokoju. My przeciwnie: musimy błagać Chrystusa, aby nas nie opuszczał, bo tylko On może w nas poskromić wszelkie złowrogie duchy - choćby ich był cały legion.
Bój ze złym duchem czeka nas na całkiem bliskim froncie: na terenie własnego serca. Mówi św. Augustyn: Choćbyście się cieszyli nie wiem jak wielkim pokojem, nie jesteście w stanie przeżyć jednego dnia bez stoczenia walki z samym sobą. Z samym sobą - to znaczy z różnymi złymi duchami, które zakradają się do serca, lęgną się w zakamarkach duszy, wyrastają przez brak naszej czujności i pracy nad sobą; może ich namnożyć się w nas cały legion: duch samolubstwa, duch chciwości, duch zazdrości, duch lenistwa, duch samowoli i inne. Z tymi duchami wciąż trzeba podejmować walkę, przeciwstawiać im ducha miłości, ofiary, powściągliwości -to nasz obowiązek i strategiczna konieczność. Gdyż postawa bierna, obojętna - już jest przegraną.
Trudna jest ta walka duchów. Ale też jest to jedyna walka, która sama już jest zwycięstwem. Podjąć walkę z tym, co dogadza naszym słabościom - znaczy zapanować nad słabością, powiedzieć jej: nie! Bóg może nawet nie żąda od nas rezultatów walki, żąda tylko walki. Wszystko co w naszej duszy Bóg złożył dobrego - tylko przez walkę dojdzie do głosu.
Przeraża nas postawa Gerazeńczyków, którzy proszą Chrystusa, aby sobie poszedł i zostawił ich w spokoju. My przeciwnie: musimy błagać Chrystusa, aby nas nie opuszczał, bo tylko On może w nas poskromić wszelkie złowrogie duchy - choćby ich był cały legion.
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR