DIECEZJA SIEDLECKA
4 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Elbieta, Malwina, Teodor
Czytania: (Rdz 23,1-4.19.24,1-8.10.48.59.62-67); (Ps 106,1-5); Aklamacja (Mt 9,12b.13b)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Pomnik Asłanowicza odrestaurowany
Uroczystość odpustowa i festyn rodzinny w sanktuarium Matki Bożej /WIDEO/
Parafie z diecezji siedleckiej na ogólnopolskich zawodach Liturgicznej Służby Ołtarza
Tomasz Madoń, prezes PKS, odwołany. Jego funkcję przejął Ryszard Szczygieł
Setne urodziny „Szarotki”. Stefania Gelo uhonorowana przez żołnierzy 5MBOT
CIC tylko w Warszawie
Marcin Celiński w audycji O Tym Się Mówi zapowiada walkę o dobre imię /AUDIO/
Radiowa Niedziela - 6 lipca
Śmierć w ogniu
Niezwykli goście w siedzibie Katolickiego Radia Podlasie
Konkurs „Papież Franciszek w oczach dzieci”
WTOREK: 11 CZERWCA - ŚW. BARNABY, APOSTOŁA (2013-06-11 06:06:46)
Dz 11,21-26; 13,1-3 Ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu. Czy znasz kogoś, kogo wszyscy określają przezwiskiem? Czasami przezwisko tak dobrze wyraża czyjąś osobowość, że już nikt nie pamięta prawdziwego imienia tej osoby! Tak właśnie stało się z Barnabą, który naprawdę miał na imię Józef (Dz 4,36). Z tego, co przekazują nam Dzieje Apostolskie, wynika, że Barnaba w pełni zasługiwał na swój przydomek, który znaczy „Syn Pocieszenia”. Barnaba przyniósł pocieszenie pewnemu człowiekowi imieniem Szaweł z Tarsu, który później stał się wielkim św. Pawłem. Kiedy Apostołowie bali się Szawła, Barnaba zaręczył za niego, pomagając mu uzyskać akceptację wierzących w Jerozolimie. Następnie, posłany do Antiochii, by pomóc w kierowaniu rodzącym się tam Kościołem, odnalazł Szawła w oddalonym o 160 kilometrów Tarsie i zabrał ze sobą jako współpracownika. Stamtąd Szaweł i Barnaba wyruszyli w podróż misyjną, niosąc Ewangelię do wielu nowych zakątków świata.
Czy znasz kogoś, kogo wszyscy określają przezwiskiem? Czasami przezwisko tak dobrze wyraża czyjąś osobowość, że już nikt nie pamięta prawdziwego imienia tej osoby! Tak właśnie stało się z Barnabą, który naprawdę miał na imię Józef (Dz 4,36). Z tego, co przekazują nam Dzieje Apostolskie, wynika, że Barnaba w pełni zasługiwał na swój przydomek, który znaczy „Syn Pocieszenia”.
Barnaba przyniósł pocieszenie pewnemu człowiekowi imieniem Szaweł z Tarsu, który później stał się wielkim św. Pawłem. Kiedy Apostołowie bali się Szawła, Barnaba zaręczył za niego, pomagając mu uzyskać akceptację wierzących w Jerozolimie. Następnie, posłany do Antiochii, by pomóc w kierowaniu rodzącym się tam Kościołem, odnalazł Szawła w oddalonym o 160 kilometrów Tarsie i zabrał ze sobą jako współpracownika. Stamtąd Szaweł i Barnaba wyruszyli w podróż misyjną, niosąc Ewangelię do wielu nowych zakątków świata.
Kiedy myślimy o pierwszych latach Kościoła, imię Pawła przychodzi nam na myśl o wiele częściej niż imię Barnaby. Jednak bez pomocy Barnaby Paweł może nigdy nie stałby się wielkim misjonarzem, o którym czytamy w Dziejach Apostolskich. Być może nie napisałby listów, które od wieków nie przestają poruszać ludzkich serc. Może nie przesunąłby granic Kościoła aż tak daleko, włączając do niego nieznane terytoria. Bóg często działa w podobny sposób. Kościół jest pełen cichych bohaterów, mężczyzn i kobiet, którzy służą Panu w sposób mało spektakularny, a których oddanie i służba zmieniają świat. A może i ciebie Bóg wzywa do niezauważalnej, „ukrytej” służby w swoim Kościele? Może jest to posługa modlitwy za innych, może posługa wspierania i umacniania, a może po prostu posługa wychowywania własnych dzieci w wierze? Nikt nie dostrzeże tego wszystkiego, co czynisz. Nikt nie pochwali twego poświęcenia i ciężkiej pracy. Niewielu ludzi spoza kręgu najbliższej rodziny i przyjaciół podziękuje ci za to, co robisz. Jednak Bóg widzi wszystko. On zna twój trud i cieszy się podejmowanym przez ciebie wysiłkiem. „Panie, do Ciebie należę! Dziękuję Ci za powołanie, którym mnie obdarzyłeś. Pomóż mi wypełnić je z takim pokojem i poświęceniem, z jakimi czynił to św. Barnaba.” (źródło: miesięcznik Słowo wśród nas, czerwiec 2013 r.)
Kiedy myślimy o pierwszych latach Kościoła, imię Pawła przychodzi nam na myśl o wiele częściej niż imię Barnaby. Jednak bez pomocy Barnaby Paweł może nigdy nie stałby się wielkim misjonarzem, o którym czytamy w Dziejach Apostolskich. Być może nie napisałby listów, które od wieków nie przestają poruszać ludzkich serc. Może nie przesunąłby granic Kościoła aż tak daleko, włączając do niego nieznane terytoria.
Bóg często działa w podobny sposób. Kościół jest pełen cichych bohaterów, mężczyzn i kobiet, którzy służą Panu w sposób mało spektakularny, a których oddanie i służba zmieniają świat.
A może i ciebie Bóg wzywa do niezauważalnej, „ukrytej” służby w swoim Kościele? Może jest to posługa modlitwy za innych, może posługa wspierania i umacniania, a może po prostu posługa wychowywania własnych dzieci w wierze? Nikt nie dostrzeże tego wszystkiego, co czynisz. Nikt nie pochwali twego poświęcenia i ciężkiej pracy. Niewielu ludzi spoza kręgu najbliższej rodziny i przyjaciół podziękuje ci za to, co robisz. Jednak Bóg widzi wszystko. On zna twój trud i cieszy się podejmowanym przez ciebie wysiłkiem.
„Panie, do Ciebie należę! Dziękuję Ci za powołanie, którym mnie obdarzyłeś. Pomóż mi wypełnić je z takim pokojem i poświęceniem, z jakimi czynił to św. Barnaba.”
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR