DIECEZJA SIEDLECKA
4 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Elbieta, Malwina, Teodor
Czytania: (Rdz 23,1-4.19.24,1-8.10.48.59.62-67); (Ps 106,1-5); Aklamacja (Mt 9,12b.13b)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Pomnik Asłanowicza odrestaurowany
Uroczystość odpustowa i festyn rodzinny w sanktuarium Matki Bożej /WIDEO/
Parafie z diecezji siedleckiej na ogólnopolskich zawodach Liturgicznej Służby Ołtarza
Tomasz Madoń, prezes PKS, odwołany. Jego funkcję przejął Ryszard Szczygieł
Setne urodziny „Szarotki”. Stefania Gelo uhonorowana przez żołnierzy 5MBOT
CIC tylko w Warszawie
Marcin Celiński w audycji O Tym Się Mówi zapowiada walkę o dobre imię /AUDIO/
Radiowa Niedziela - 6 lipca
Śmierć w ogniu
Niezwykli goście w siedzibie Katolickiego Radia Podlasie
Konkurs „Papież Franciszek w oczach dzieci”
PIĄTEK: 26 KWIETNIA (2013-04-26 07:04:45)
J 14,1-6 Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! Słowa te brzmiały jeszcze w miarę logicznie podczas Ostatniej Wieczerzy. Czy możesz jednak sobie wyobrazić, jak czuli się uczniowie nazajutrz, gdy Jezus został ukrzyżowany? I we Mnie wierzcie! Ale jak? Ten, który miał być Mesjaszem, poniósł śmierć. Czy pozostała nam jeszcze jakakolwiek nadzieja - nie mówiąc już o wierze? Czy czułeś się kiedykolwiek w ten sposób? Wszedłeś w jakąś sytuację z nadzieją i przejęciem, a tu nagle wszystko potoczyło się nie tak, jak tego oczekiwałeś. Poczułeś się zraniony i zawiedziony. Twoje nadzieje umarły. Chociaż wciąż żyłeś i chodziłeś po ziemi, miałeś poczucie, że część ciebie została odcięta i złożona w grobie. Jednak śmierć nie mogła zatrzymać Chrystusa w grobie. Dziś On, zmartwychwstały, mówi ci, że jeśli w Niego wierzysz, On podniesie cię i wieje w serce nową nadzieję.
Słowa te brzmiały jeszcze w miarę logicznie podczas Ostatniej Wieczerzy. Czy możesz jednak sobie wyobrazić, jak czuli się uczniowie nazajutrz, gdy Jezus został ukrzyżowany? I we Mnie wierzcie! Ale jak? Ten, który miał być Mesjaszem, poniósł śmierć. Czy pozostała nam jeszcze jakakolwiek nadzieja - nie mówiąc już o wierze?
Czy czułeś się kiedykolwiek w ten sposób? Wszedłeś w jakąś sytuację z nadzieją i przejęciem, a tu nagle wszystko potoczyło się nie tak, jak tego oczekiwałeś. Poczułeś się zraniony i zawiedziony. Twoje nadzieje umarły. Chociaż wciąż żyłeś i chodziłeś po ziemi, miałeś poczucie, że część ciebie została odcięta i złożona w grobie. Jednak śmierć nie mogła zatrzymać Chrystusa w grobie. Dziś On, zmartwychwstały, mówi ci, że jeśli w Niego wierzysz, On podniesie cię i wieje w serce nową nadzieję.
Może nawet teraz stoisz wobec sytuacji, o której trudno ci nawet myśleć. Na modlitwie wyobraź sobie, że stoisz przed Jezusem. Spójrz, jak patrzy na ciebie z uśmiechem. Posłuchaj jak mówi: „Chcę dać ci mój pokój. Wiem, co cię boli i gdzie czujesz się martwy. Chcę ożywić w tobie te miejsca. Nie masz się czego obawiać. Zacznę działać tylko wtedy, kiedy będziesz gotowy. Może dziś, może w przyszłym tygodniu, może za kilka miesięcy. Będę czekał cierpliwie. Ale czy możesz teraz, dzisiaj, zrobić choćby jeden maleńki krok w moim kierunku?”. Nie martw się, jeśli nie widzisz postępów. Pamiętaj, że uczniowie Jezusa także na początku nie śmieli uwierzyć. Jeśli więc trudno ci w jakiejś dziedzinie życia przyjąć miłość Bożą, proś Ducha Świętego, by pomógł ci pokierować niszczącymi emocjami. Odsłoń je wszystkie przed Bogiem - rozczarowanie, frustrację, oskarżanie siebie, poczucie winy, zniechęcenie - i cokolwiek by to jeszcze było. Już samo wypowiedzenie tych uczuć wobec Boga jest aktem wiary. Trwaj przed Bogiem, a zobaczysz jak On powoli, łagodnie będzie odnawiał twoją nadzieję. Wierzysz w Boga - inaczej nie czytałbyś tych słów. Jezus widzi twoją wiarę i już teraz ci błogosławi. (Słowo wśród nas, kwiecień 2013)
Może nawet teraz stoisz wobec sytuacji, o której trudno ci nawet myśleć. Na modlitwie wyobraź sobie, że stoisz przed Jezusem. Spójrz, jak patrzy na ciebie z uśmiechem. Posłuchaj jak mówi: „Chcę dać ci mój pokój. Wiem, co cię boli i gdzie czujesz się martwy. Chcę ożywić w tobie te miejsca. Nie masz się czego obawiać. Zacznę działać tylko wtedy, kiedy będziesz gotowy. Może dziś, może w przyszłym tygodniu, może za kilka miesięcy. Będę czekał cierpliwie. Ale czy możesz teraz, dzisiaj, zrobić choćby jeden maleńki krok w moim kierunku?”.
Nie martw się, jeśli nie widzisz postępów. Pamiętaj, że uczniowie Jezusa także na początku nie śmieli uwierzyć. Jeśli więc trudno ci w jakiejś dziedzinie życia przyjąć miłość Bożą, proś Ducha Świętego, by pomógł ci pokierować niszczącymi emocjami. Odsłoń je wszystkie przed Bogiem - rozczarowanie, frustrację, oskarżanie siebie, poczucie winy, zniechęcenie - i cokolwiek by to jeszcze było. Już samo wypowiedzenie tych uczuć wobec Boga jest aktem wiary. Trwaj przed Bogiem, a zobaczysz jak On powoli, łagodnie będzie odnawiał twoją nadzieję. Wierzysz w Boga - inaczej nie czytałbyś tych słów. Jezus widzi twoją wiarę i już teraz ci błogosławi.
(Słowo wśród nas, kwiecień 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR