DIECEZJA SIEDLECKA
4 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Elbieta, Malwina, Teodor
Czytania: (Rdz 23,1-4.19.24,1-8.10.48.59.62-67); (Ps 106,1-5); Aklamacja (Mt 9,12b.13b)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Pomnik Asłanowicza odrestaurowany
Uroczystość odpustowa i festyn rodzinny w sanktuarium Matki Bożej /WIDEO/
Parafie z diecezji siedleckiej na ogólnopolskich zawodach Liturgicznej Służby Ołtarza
Tomasz Madoń, prezes PKS, odwołany. Jego funkcję przejął Ryszard Szczygieł
Setne urodziny „Szarotki”. Stefania Gelo uhonorowana przez żołnierzy 5MBOT
CIC tylko w Warszawie
Marcin Celiński w audycji O Tym Się Mówi zapowiada walkę o dobre imię /AUDIO/
Radiowa Niedziela - 6 lipca
Śmierć w ogniu
Niezwykli goście w siedzibie Katolickiego Radia Podlasie
Konkurs „Papież Franciszek w oczach dzieci”
WTOREK: 15 STYCZNIA (2013-01-15 07:01:27)
Hbr 2,5-12 Nie wstydzi się nazwać ich braćmi swymi. Jurek wbiegł zapłakany do pustego pokoju rodziców. W uszach dźwięczały mu jeszcze słowa starszego o dwa lata Piotra: „Wynoś się! Wstyd mi za ciebie! Nic jesteś już moim bratem!". Kiedy tak siedział na łóżku, próbując się uspokoić, jego wzrok padł na leżące na szafce Pismo Święte. Otworzył je na chybi! trafił: „Nie wstydzi się nazywać ich braćmi swymi" (Hbr 2,11) - przeczytał. Zaciekawiony, zaczął dociekać, o kim mowa, i zorientował się, że o Jezusie. „Jak Piotrek mnie nie chce, to już trudno - pomyślał. Ale za to jestem brałem Pana Jezusa!" Jak wielu ludzi dopiero w Bogu odkrywa swoją wielką godność! Jesteśmy dziećmi Ojca niebieskiego, braćmi i siostrami Jezusa, który dobrowolnie podzielił nasz ludzki los. Jest to fakt, którego nic nie zmieni - ani nasze słabości, ani znoszone upokorzenia, ani opinia innych. Cierpienie Jezusa nadaje sens naszym cierpieniem, Jego upokorzenia naszym upokorzeniom. Jego życie naszemu życiu. On pierwszy poszedł drogą całkowitego zaufania Ojcu i wzywa nas, abyśmy poszli za Nim.
Nie wstydzi się nazwać ich braćmi swymi.
Jurek wbiegł zapłakany do pustego pokoju rodziców. W uszach dźwięczały mu jeszcze słowa starszego o dwa lata Piotra: „Wynoś się! Wstyd mi za ciebie! Nic jesteś już moim bratem!". Kiedy tak siedział na łóżku, próbując się uspokoić, jego wzrok padł na leżące na szafce Pismo Święte. Otworzył je na chybi! trafił: „Nie wstydzi się nazywać ich braćmi swymi" (Hbr 2,11) - przeczytał. Zaciekawiony, zaczął dociekać, o kim mowa, i zorientował się, że o Jezusie. „Jak Piotrek mnie nie chce, to już trudno - pomyślał. Ale za to jestem brałem Pana Jezusa!"
Jak wielu ludzi dopiero w Bogu odkrywa swoją wielką godność! Jesteśmy dziećmi Ojca niebieskiego, braćmi i siostrami Jezusa, który dobrowolnie podzielił nasz ludzki los. Jest to fakt, którego nic nie zmieni - ani nasze słabości, ani znoszone upokorzenia, ani opinia innych. Cierpienie Jezusa nadaje sens naszym cierpieniem, Jego upokorzenia naszym upokorzeniom. Jego życie naszemu życiu. On pierwszy poszedł drogą całkowitego zaufania Ojcu i wzywa nas, abyśmy poszli za Nim.
Na czym opierasz swoje poczucie godności? Na swoich ludzkich zaletach? Dobrej opinii otoczenia? Szacunku i miłości bliskich ci osób? Sukcesach i dokonaniach? Dorobku materialnym? A może niezbędne ci jest poczucie bycia potrzebnym i niezastąpionym lub przekonanie, że to ty zawsze masz rację? Dobra Nowina polega na tym, że nasza godność nie jest zależna od wszystkich tych cennych skądinąd wartości, gdyż to sam Bóg obdarza nas nią przez swego Syna. Dla Jezusa ważny jest każdy człowiek, nie z powodu odnoszonych sukcesów, ale dlatego, że jest Jego bratem lub siostrą. Przyjęcie tej prawdy daje wielką wewnętrzną wolność. Nie musimy już ciągle być w centrum, walczyć o swoje, wciąż przekonywać siebie i innych o własnej wartości. Możemy posunąć się i zrobić miejsce innym. Możemy przebaczyć i poprosić o przebaczenie. Przestajemy rywalizować z innymi, a zaczynamy ich kochać. A wtedy odkrywamy, że mając Jezusa za brała, sami również jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami. „Jezu, dziękuję Ci za to, że nie wstydzisz się nazywać nas braćmi. Pomóż mi iść za Tobą drogą prawdziwego braterstwa.” (Słowo wśród nas, styczeń 2013)
Na czym opierasz swoje poczucie godności? Na swoich ludzkich zaletach? Dobrej opinii otoczenia? Szacunku i miłości bliskich ci osób? Sukcesach i dokonaniach? Dorobku materialnym? A może niezbędne ci jest poczucie bycia potrzebnym i niezastąpionym lub przekonanie, że to ty zawsze masz rację? Dobra Nowina polega na tym, że nasza godność nie jest zależna od wszystkich tych cennych skądinąd wartości, gdyż to sam Bóg obdarza nas nią przez swego Syna. Dla Jezusa ważny jest każdy człowiek, nie z powodu odnoszonych sukcesów, ale dlatego, że jest Jego bratem lub siostrą.
Przyjęcie tej prawdy daje wielką wewnętrzną wolność. Nie musimy już ciągle być w centrum, walczyć o swoje, wciąż przekonywać siebie i innych o własnej wartości. Możemy posunąć się i zrobić miejsce innym. Możemy przebaczyć i poprosić o przebaczenie. Przestajemy rywalizować z innymi, a zaczynamy ich kochać. A wtedy odkrywamy, że mając Jezusa za brała, sami również jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami.
„Jezu, dziękuję Ci za to, że nie wstydzisz się nazywać nas braćmi. Pomóż mi iść za Tobą drogą prawdziwego braterstwa.”
(Słowo wśród nas, styczeń 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR